Dzisiejszy telefoniczny dyżur inspektorów
- Gorzów (godz. 9-15)
95 725 51 01 - Kraków (godz. 8:30-15)
695 301 299 - Radom (godz. 9-15)
48 629 87 43
JECHAŁ PO DREWNO I NIE DOJECHAŁ
Kierowcy z innych krajów często skarżą się, że Inspekcja Transportu Drogowego kontroluje jedynie przewoźników zagranicznych. Jest to oczywiście wrażenie mylne gdyż inspektorzy kierują się w swojej pracy przepisami prawa, w tym ustawowym zakazem dyskryminacji przewoźników ze względu na kraj ich pochodzenia.
Najlepszym dowodem na to jest przeprowadzona w mglisty i mokry listopadowy poranek kontrola polskiego przewoźnika przeprowadzona przez inspektorów z kłodzkiego oddziału WITD we Wrocławiu.
Ich uwagę przykuł zestaw do przewozu drewna poruszający się po wymagającej górskiej drodze nr 8 z prędkością ok. 35 km/h, tworzący za sobą kilometrowy korek.
Kierowca zatrzymanego do wyjaśnienia pojazdu poinformował, że jechał tak wolno ze względu na trudne warunki drogowe i nieznajomość górzystych terenów. Jeden rzut oka na zatrzymane pojazdy wyjawił jednak prawdę na temat „ostrożnej” jazdy.
W zatrzymanym samochodzie, dzięki przeprowadzonej na pobliskiej okręgowej stacji kontroli pojazdów szczegółowej kontroli stanu technicznego ujawniono m.in. urwane mocowanie przedniej osi, brak hamowania koła lewego pierwszej osi, całkowity brak hamowania kół III osi, urwane łączniki stabilizatora, wybite sworznie zwrotnic, popękaną ramę główną, liczne wycieki z silnika, skrzyni biegów i hydrauliki siłowej, niesprawne oświetlenie i układ ABS a także brak ważnego badania kontrolnego tachografu zaś w przyczepie całkowity brak hamowania wszystkich kół (dodatkowo właściciel pojazdu po prostu odpiął uszkodzone siłowniki hamulcowe od dźwigni rozpieraczy), poważną nieszczelność układu pneumatycznego hamulców, popękaną ramę i konstrukcję pomocniczą kłonic oraz niesprawne oświetlenie
Trwająca kilka godzin kontrola zakończyła się zatrzymaniem dowodów rejestracyjnych obu pojazdów oraz usunięciem pojazdów na parking strzeżony, ze względu na stwarzane zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym i środowiska naturalnego.
Biorąc pod uwagę, że skontrolowanymi pojazdami przewoźnik udawał się po załadunek drewna można chyba uznać, że działania inspektorów były w dniu dzisiejszym kolejnym wkładem w zapewnienie wszystkim użytkownikom dróg większego bezpieczeństwa.